Tablica ogłoszeń

Problem pustych tablic

Na naszych klatkach jakiś czas temu pojawiło się coś na kształt tablicy ogłodzeń. Lokatorzy przyzwyczaili się to tej formy informowania ich o zamiarach administracji itp. Od jakiegoś czasu tablice informacyjne są wykorzystywane przez podmioty gospodarcze do zwyczajnej reklamy, wiele firm i "firemek" w ten sposób daje lokatorom informację, że działają na tym terenie i zapraszają do współpracy.  W wielu klatkach są nawet specjalne kosze na prasę marketową. Pomysł jak najbardziej trafiony, reklama nie wala się po klatkach i nie zaśmieca chodnika, a dozorca może łatwo zebrać nieprzeczytaną "prasę" i oddać na makulaturę.

Bardzo interesujące jest natomiast to, że w pewnych blokach na tych tablicach wiszą reklamy, a inne są całkiem puste i czyściutkie. Nietrudno się domyślić, dlaczego tak jest, pewne administracje po prostu w ten sposób chcą dorobić parę złotych. Dowiedziałem się ile taka możliwość zawieszenia reklamy kosztuje, jest to koszt od 100 zł/netto. Pamiętać należy, że płacąc administracji płacimy tylko za możliwość powieszenia naszej reklamy, a administracja nie gwarantuje, że ta reklama tam będzie wisiała. Czyli kosz ulotek to około 500 zł do tego koszt rozniesienia 30-50 zł i jeszcze "pozwolenie" na zawieszenie 100 zł, trzeba być naprawdę "inteligentnym" żeby inwestować w taką reklamę. Jeżeli powiesimy reklamę lub ogłoszenie samowolnie to odpowiednio "przeszklony" człowiek po prostu naszą kartkę zerwie. Dla lokatora oznacza to że tam gdzie są zrywane ulotki przez administrację nie ma dostępu do informacji, a tam gdzie sobie spokojnie wiszą bo administracja ich nie zrywa to lokator ma możliwość zapoznania się z informacjami o firmach i usługach.

Jak to mówią:

chytry traci dwa razy

klatki na teofilowie | tablice ogłoszeń | tablice ogłoszeń teofilow