"Szybka"-Akcja

Jakże trudno uwierzyć w to, że pozostawiając nasze śliczne auto na parkingu, jesteśmy narażeni na zainteresowanie przypadkowego przechodnia, a w rzeczywistości złodzieja, który właśnie obserwuje nasze poczynania. Dobrym tego przykładem jest ul. Traktorowa, gdzie notorycznie na parkingu okradane jest jakieś auto. Kilkadziesiąt lusterek dziennie ginie z samochodów zaparkowanych na łódzkich ulicach. Złodzieje bezkarnie okradają nasze auta, wybijając szyby i zabierając z jego wnętrza wszystko, co nadaje się do sprzedaży, bądź na zamianę, na cokolwiek, nadającego się do korzyści złodzieja. Jednak zaledwie co piąty poszkodowany kierowca zgłasza się na policję aby zgłosić utratę własnego dobytku.

Dlatego w pierwszym kwartale roku, odnotowano "tylko" ponad 400 takich zdarzeń. I właśnie przez to, że nie zgłaszamy nawet najdrobniejszych kradzieży, nawet jeżeli nie mamy ubezpieczonego pojazdu, to policja nie jest w stanie zwiększyć ochrony danego terenu, jeżeli były by sygnały o kradzieżach w danej części osiedla, to mogli by oni lepiej strzec aut swych obywateli, i uchronić dobro naszego mienia. Na naszych ulicach złodzieje czują się bezkarni, korzystając z każdej nadarzającej się okazji na wzbogacenie się o łup, w większości nieprzypadkowego obiektu. Większość okradanych właścicieli pojazdów woli udać się na autogiełdę i tam kupić skradziony przedmiot, niż zgłosić stratę firmie ubezpieczeniowej z obawy utraty zniżek za szkodę, bądź zgłosić problem funkcjonariuszowi policji, a przecież nasza policja jest właśnie po to, aby chronić dobro obywateli. Nasz system prawny jest tak skomplikowany i zawiły, że czasem starania policji są daremne. No tak, wielka szkoda, bo wysiłek idzie na marne.

I przytaczając cytat z Księgi Koheleta „Vanitas vanitatum et omnia vanitas.” Marność nad marnościami i wszystko to marność.


 


informacja o osiedlu teofilów | teolilow.info | wybita szyba | wybita szyba w samochodzie